To jest widok strony w wersji do druku
-
Nie wchodzi wsteczny
Witam, mam znajomy ma pewien problem z Fiat Brava 1.4, 1996r. Otóż podczas jazdy nie wchodzi mu wsteczny bieg ( bądź wchodzi bardzo opornie), a nagminnie po wrzucieniu 5-tego biegu blokuje się wsteczny i nie można go wrzucić.
Drążek zmiany biegów jest 2-cięgnowy, plastiki są całe.
Chcięliśmy jakoś "podregulować" cięgna ale nie wiemy gdzie są i czy to wogóle jest możliwa ich regulacja.
Proszę o pomoc. Pozdrawiam.
-
Jak blokuje się wsteczny?
Jest takie zabezpieczenie, że jak wbijesz 5ty bieg to nie możesz wysprzęglając ten bieg przejść na wsteczny. To jest specjalnie zrobione, abyś przypadkiem nie chciał wbić tego biegu ( co by zaowocowało zgrzytem ). Dopiero pociągnięcie do siebie dźwigni powoduje możliwość włączenia wstecznego biegu.
Chyba, że mówisz o jeszcze innym przypadku.
-
Nie chodzi o to że z 5-ki przechodzę do wstecznego w czasie jazdy. Np dojeżdżam na parking, zatrzymuję się i chcę cofnąć i nie wchodzi wsteczny. Przy innych biegach też czasami nie wchodzi ale po wbiciu 5-ki tak jest zawsze. Dodam że tylko podczas jazdy, na wyłaczonym silniku ( jak już odblokuję wsteczny) to wchodzą wszystkie biegi, wsteczny też.
-
U mnie wsteczny często nie chce wejść, pomaga jedynie puszczenie i ponowne wciśnięcie sprzęgła. Podobno "ten typ tak ma" (zdanie mechanika i z kilku opisów w necie).
-
jeśli chodzi bieg wsteczny to przed jego wrzuceniem proponuje przytrzymać chwilę sprzęgło około 3-4 sek i następnie wrzucać wsteczny to pomaga, w tych typach samochodu.
-
Re: Nie wchodzi wsteczny
Cytat:
Napisał Godrac
Chcieliśmy jakoś "podregulować" cięgna ale nie wiemy gdzie są i czy to wogóle jest możliwa ich regulacja.
Proszę o pomoc. Pozdrawiam.
Czy zna ktoś odpowiedź na powyższe pytanie?
-
Moze ten tloczek od sprzegla o ktorym tak czesto pisza, ze cieknie/nie trzyma cisnienia? Nie wiem, strzelam, podsuwam pomysla..
-
chyba we wszystkich starszych fiatach tak jest że bieg wsteczny wchodzi od czasu do czasu uciążliwie. U mnie jak nie chce wejść to wrzucam jedynkę, podjeżdżam z centymetr i wtedy bez problemu wchodzi mi już wsteczny.
-
taki urok, niektórzy mówią, że można zrobić jak pisałem wyżej, ja tak robię i działa bez problemów ;-)
-
problemy które opisujecie są mi znane i nauczyłem się z nimi żyć (u mnie zwykle wystarczy wcisnąć ponownie sprzęgło, ewentualnie wbić dowolny bieg).
Jednakże w tym przypadku problem polega na czymś innym, podczas próby wrzucenia wstecznego na lewarku czuć wyraźny opór (tak jakby lewarek nie odchylał się maksymalnie w prawo)
To jak, wie ktoś czy pod lewarkiem na cięgnach przewidziano jakąś możliwość regulacji ich długości???
-
-
Miewam podobne problemy ze wstecznym w swoim Fiacie Coupe, jeśli mogę to podepnę się pod temat.
Wsteczny czasami nie wchodzi, mogę dać lewarek do końca w prawo ale w dół już się nie da, tak jakby coś blokowało.
- Sprzęgło wciskam do oporu, jest też nowe, wymienione latem.
- Problem występuje niezależnie od tego, czy wcześniej był wrzucony jakiś inny bieg (np. czasem odpalam autko, chcę cofnąć z parkingu i nie wchodzi, czasem wsteczny nie wchodzi jak wcześniej inne biegi były używane - nie zaobserwowałem żadnej różnicy).
- Nie ma żadnych zgrzytów, po prostu bieg nie chce wejść.
- Nie jest to spowodowane wrzucaniem wstecznego tuż po jeździe do przodu, wiem o braku synchronizatora i zawsze wtedy czekam chwilkę
Radzę sobie tak jak pisali dudu$ i lukq - jak wsteczny nie wchodzi, zawsze pomaga odpuszczenie sprzęgła, wciśnięcie ponownie, wrzucenie dowolnego innego biegu (nawet bez podjeżdżania do przodu) i można wrzucić wsteczny.
Czasami problemu nie ma, zdarza się to powiedzmy raz na 3-4 próby wrzucenia wstecznego.
Czy też można zaliczyć to do problemów "ten typ tak ma"? ;) Czy może dałoby się coś naprawić/wymienić, żeby działało lepiej? Czy może to zależeć od oleju w skrzyni?
Z góry dzięki za pomoc :)
-
Mamut, ja mam tak samo, "wysprzęglenie" zawsze pomaga, jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza, więc nie wnikałem, ale wydaje mi się, że raczej ;)
-
Cytat:
Napisał Mamut
"ten typ tak ma"?
tak jak napisałeś. wcześniej w bravo też miałem ten problem, lecz to kwestia przyzwyczajenia, teraz w mery nie mam tego problemu.
-
Dzięki bardzo za odpowiedzi, w takim razie nie mam co się martwić :)
Pozdrawiam!
:kawka: