To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
kierunkowskazy -
kierunkowskazy
Witam ostatnio pojawił mi sie problem z kierunkowskazami. Jak właczam kierunek lewy lub prawy 2 razy mignie i przestaje nieraz raz mignie i czasami 4-5, jest też tak że przez cały dzień działają normalnie i nie ma z nimi problemu wie ktos co to może byc??
-
zanieczyszczone styki żarówek i na kostkach przy lampie. wyjmij żarówki, przeczyść styki o sprawdź ponownie.
-
zapomnialem dodac ze jak puknę w plastik od spodu kierwonicy to sie załącza raz, dwa migna i koniec
-
hadys8989, zrob tak jak napisalem.
-
ja bym jeszcze obstawiał za przełącznikiem zespolonym, może już z biegiem czasu się wyeksploatował, wczoraj ojcu załatwiałem bo miał podobny problem, tylko jak włączał kierunek to światła mu przestawały działać, albo przełączały się na "długie"
-
Ja mam problem tylko z kierunkami i jak puknę w spód kierownicy to się załączą. A i jeszcze jak włącze światła awaryjne to jest tak samo migną kilka razy i koniec przestają działać. Reszta świateł działa dobrze.
-
Jelcyn, trochę nie tak chyba radzisz. bo skoro puknie w osłonę to jasne jest że to przełącznik.
ja bym jeszcze na waszym miejscu jak wrzucicie kierunek i przestanie migać to poruszajcie dźwignią. jeśli pomoże to czeka was albo przeczyszczenie przełącznika lub najprawdopodobniej jego wymiana. jeśli byłyby to kości przy lampach to nie dawałoby rezultatu pukanie w przełącznik
-
ruszanie dzwignia nie pomaga tylko pukniecie przynosi rezultat. przeczyszcze go i zobaczymy a jak nie kupie nowy. Dzieki za sugestie
-
hadys8989, zobacz jeszcze przekaźnik od kierunków
-
Aha, puknie w kierownice, nie doczytałem i zrozumiałem co innego :sciana: to tak, raczej coś z manetką.
-
wyczytalem że jest możliwość uszkodzenia przekaźnika od kierunkowskazów zaraz bede wszystko sprawdzał http://fiatforum.com.pl/topics6/gdzi...ravo-vt650.htm
-
no od spodu to może własnie on być walnięty
-
on jest nad bezpiecznikami czy gdzies kolo przełącznika zespolonego??
-
w punto był gdzieś pod osłoną jak w Marysi to nie wiem
-
Również to przerabiałem. Kupiłem maryśkę zimą i po kilku dniach zaczęły wariować kierunki: raz się załączały, raz nie. Jak sie łatwo domyślić to samo działo się z awaryjnymi. Najpierw myślałem, że to pająk od świateł - przypadkiem odkryłem że to jednak nie on. Jak się okazało pod kierownicą, pod przełącznikiem zespolonym jest takie czarne pudełeczko i to ono odpowiadało za wariujące kierunki. Po 10 latach użytkowania dostało luzów i kabelki nie łączyły - wystarczyło je unieruchomić. Od tamtej pory (prawie 6 miesięcy) mam spokój.