Ogólne rozważania nad zespolonym włącznikem świateł mijania
Witam
Padł mi zespolony włącznik świateł mijania we Fiacie Brava, rocznik 97 . Podobne tematy były na forum, ale nie wyczerpały moich wątpliwości. Wczoraj zabrałem się za zdiagnozowanie problemu. Po wyciągnięciu kostki z gniazda przełącznika zespolonego zobaczyłem , że jest nadtopiony plastik przy styku wyprowadzenia kabla do świateł. Generalnie światła postojowe są, flash też, brak mijania i drogowych. Oczywiście bezpieczniki są sprawne. Brak przejścia prądu przez przełącznik. Jak połączyłem kable na krótko przy kostce to światła mijania i drogowe działają. Zrobiłem małe rozeznanie, nowy zespolony przełącznik kosztuje około 500 zł, używka 150-200 zł, ale tu nie ma pewności czy za miesiąc nie padnie. Pozostaje regeneracja albo wyprowadzenie jakiegoś innego przełącznika na deskę plus przekaźniki. Oryginalnie Fiat Brava przekaźników na światła mijania nie ma. A co do regeneracji to mam pytanie jak się do tego zabrać, czy to jest rozbieralne, czy nie rozpadnie się to na 1000 części ? Aby się do tego zabrać z całą pewnością należy zdemontować kierownicę z układem poduszki pow. Samochód jest stary, więc nie chcę w niego za wiele inwestować. Czy może macie jakieś pomysły , tak aby się za dużo nie napracować i też z minimalizować koszty.
Liczę na pomoc i pozdrawiam.
