Witam. Zauważyłem że mój stilo 1.9 jtd na wolnych obrotach słuchać stukanie w silniku a gdy wcisnę sprzegło stukanie ustaje. A dodtego wszystkiego na wolnych obrotach są drgania na kierownicy... Co to może być?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam. Zauważyłem że mój stilo 1.9 jtd na wolnych obrotach słuchać stukanie w silniku a gdy wcisnę sprzegło stukanie ustaje. A dodtego wszystkiego na wolnych obrotach są drgania na kierownicy... Co to może być?
drgania na kierownicy to raczej normlane. Zalezy też czy są duże, mi mechanik powiedział, że drgania mam takie na kierownicy, bo mam poduszki do wymiany i trochę telepota.
Drgania są minimalne, ale bardziej przejumje sie tym stukaniem na wolnych obrotach, które ustają po wciśnięciu sprzegła?
Bardzo proszę o podanie przyczyny tej usterki. Przypuszczam, że problem został już rozwiązany, a ja jestem świeżym nabywcą Stilo i na dzien dobry mam takie same objawy. Bardzo proszę o pomoc
Być może dwumasa już umiera. jak stuka i trzęsie ukł napędowym
Nie może to być któraś lub kilka poduszek silnika i/lub skrzyni?
U mnie jest tak, że ekstremalnie niskich obrotach (poniżej 1000 na 4) lub przy przyśpieszaniu słyszę stuk, ale tylko wówczas. U mechanika z tym jeszcze nie byłem, bo za dużo pieniędzy na tenczas już odemnie dostał, ale dowiadywałem się tu i ówdzie stąd moje pierwsze pytanie.
Ok, sprawdzę, ale chyba mój wpis wymaga doprecyzowania.
Słyszę stuk jeden pojedynczy przy przyspieszaniu a na obrotach o których mówiłem, no jednak jest to "rytmiczne", "regularne" nie wiem jak poprawnie to nazwać...
Qronax poszukam jeszcze odpowiedzi ale na chwilę obecną nie mam pełnego dostępu do internetu więc zadam pytanie:
Jak bardzo jest to naglące, do czego może doprowadzić i czy styl jazdy ma wpływ na ten mechanizm?
Dopiero poznaję świat motoryzacji więc wolę zapytać doświadczonych Kolegów.
mi w ASo już dawno powiedzieli ze dwumas sie zaczyna prosić o wymianę (dodatkowe stuki przy gaszeniu silnika bez wciśniętego sprzęgła) ale w niczym to nie przeszkadza. wymiana to b.droga inwestycja, a czytałem o gościu który stilo jeździł aż całkowicie rozpadł się dwumas (zrobił łącznie ponad 300tys). narzekał własnie na doznania dźwiękowe oraz drgania samochodu. sam podejrzewam że wpływa to negatywnie na części zawieszenia silnika (poduszki itp)
Jestem po testach :)
Faktycznie jest zauważalna aczkolwiek nie jakaś olbrzymia różnica przy gaszeniu bez wciśniętego i z wciśniętym sprzęgłem. Odniosłem wrażenie, że z wciśniętym pedałem łagodniej się wyłącza, nie ma takich drgań.
Nadmieniam, że w obu przypadkach autko było po zagrzaniu silnika od zera, w trasie. Najpierw zrobiłem jedną próbę, później drugą. Testować będę nadal, że by być pewnym, ale jak napisałem różnica jest. Zatem problem odkładam na przyszłość, póki co zabieram się za tarcze, klocki, opony i nieszczęsny emulator maty pasażera, który jak się okazało u mnie jest czymś grubo zawiniętym w taśmę izolacyjną... Potraktowałem to coś jak i wszystkie gniazdka płynem do styków i pomogło na dwa dni...
Tak czy inaczej jest to temat na inny wątek, który nomen omen jest już założony a za konkretną opinię leci piwko!
Dziękuję!
P.S.
Gdyby kogoś interesowało co i jak robię przy mojej Niebieskiej Żabie zapraszam na blog. postaram się na bieżąco relacjonować usterki i naprawy. Może to komuś pomoże.
Moim zdaniem dwumas pada.Nieregularne tzw głuche stuki to objawy dwumasu.Po wciśnięciu sprzęgła jest cicho.
Witam mam podobny problem, zimniuteńki silnik telepie i hurgocze jak się rozgrzeje wszystko się uspokaja, mechanik powiedział ze mam wywalone 2 poduchy pod silnikiem więc je wymieniłem sobie sam bo to nie problem, jednak nic to nie zmieniło jeżdżę dalej