ojej a co sie stalo?
To jest widok strony w wersji do druku
ojej a co sie stalo?
mame mi napadło 2 młodocianych i wyrwali torebkę. szybko ich złapali ale tp też nie tylko zasługa policji a znajomego ktory wiedział o tym bo mu powiedziano ze w jego stronę idzie 2 takich gnoi to ich śledził w końcu ich złapał i policjia tylko zawinęła ich. co nie umniejsza policji że szybko zareagowali i 3 radiowozy w 5 minut były na drugim końcu miasta. ale cóz telefonu i portfela oraz dokumenty juz gdzieś ukryli. jutro mają ich na wizje prowadzić i mają pokazać gdzie to schowali.
wiesz co Ci powiem? najwazniejsze ze mamie nic sie nie stalo
no dokładnie, ale mało kobiecie choroby to gnoje jeszcze tak ją nastraszyli. grunt że ten facet, znajomy za nimi pojechał rowerem, potem porzucił rower i biegł polem za nimi i ich dorwał. koleś ma flaszkę jak nic. ciekawe czy jutro pokażą gdzie ukryli telefon i portfel z dokumentami. ja po śladach na śniegu przeszedłem całą trasę i nic pewnie gdzieś rzucili.
no a policja puścila ich i mieli oddać wszystko więc policja im uwierzyla i sobie etraz poczekamy. i tyle policja zrobiła. masakra. toz to cię nóż w kieszeni otwiera