Od kanału może lepsze dojście by było.
;))
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
To jest widok strony w wersji do druku
Od kanału może lepsze dojście by było.
;))
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
Stilo to wogóle jakiś pajac projektował.Pierwszy raz w życiu,żeby zmienić żarówkę musiałem odkręcić koło i nadkole.Masakra.W C-maxie odkręcasz śrubę,wyjmujesz cały reflektor,zmieniasz żarówkę i wkładasz z powrotem.PS. już wiem czemu Stilo było rynkowym niewypałem.Niepotrzebnie go tak skomplikowali.A to u Fiata niedobra kombinacja.
Ten pajac miał sprawić, że klient miał z byle usterką podjechać do ASO. Marketing. W moim poprzednim aucie wymianę oleju i filtrów robiłem sam. W Stilo JTD trzeba mieć kanał, a najlepiej podnośnik żeby zdjąć osłonę silnika.
W tym aucie każda czynność jest skomplikowana.Żeby nie było.Auto miałem i sobie chwaliłem ale jego obsługa to koszmar.
To były lata kiedy za projektowanie aut wzieli się księgowi. Żeby nie było, nie tylko Fiat wypuszczał auta z takimi proserwisowymi paszkwilami. Przykładów już nie pamiętam, ale czytałem kiedyś o tym artykuł.
Kurcze myślałem że temat gdzieś przepadł hehe, ale skoro leję i jeżdżę to nie ma co pisać.
Do dzisiaj, bo kurier przywiózł wahacze i wziąłem się od razu za wymianę. Założyłem blaszane, to może w przyszłości uda się coś wymienić zamiast całego wahacza.....
W każdym bądź razie, oby dwa wahacze zostały wymienione na nowe :)
Przy okazji zmieniłem śruby mocujące sworzeń, bo stare ktoś przeciągnął na maksa....
Załącznik 28364Załącznik 28365Załącznik 28366Załącznik 28367Załącznik 28368Załącznik 28369
Trochę już chyba tłukły, przynajmniej tak na zdjęciu widać wyeksponowane elementy.
Powiedz ile przyjemność nowych wahaczy (jakiej masz firmy?)?
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
Wrazie co jakbyś jeszcze chciał nowe ori amory w dobrej cenie to się odzywaj na priv :P
Dawno sie nie odzywałes ;) wazne, ze sie nie psuje, lepiej nic nie pisac, niz pisac co chwila cos :D
Kurcze ludzie piszą a ja nie zaglądam :redface:
Wahacze coś koło 150zł za sztukę firmy FAST. Wiem że szajs, ale kiedyś założyłem takie do maryśki, zrobiłem na nich ponad 60 tyś i sprzedałem z nimi auto, więc może chociaż połowę wytrzymają hehe.
A odzywam się znowu, ponieważ nie ubłagalnie idzie zimno i zwłaszcza poranki robią się chłodne.
Jakiś czas temu, czyli na wiosnę, po kilku reanimacjach,ostatecznie wyzionął ducha silniczek od klapy ciepło/zimno od strony kierowcy.
Do tej pory mnie to nie ruszało, ale niestety, wszystko co dobre szybko się kończy....
Zamówiłem nówkę w autosklep24 i dzisiaj wyjąłem pudełko z paczkomatu. Już wszystko założone i po adaptacji :mrgreen:
Załącznik 29174Załącznik 29175
Miałem wahacze Fast w Bravo. Jakoś nie narzekałem. Widzę, że masz piękne, oryginalne nakładki na pedały. Ja właśnie po raz trzeci wymieniam nakładkę na pedał sprzęgła. Wytrzymuje mniej więcej rok. Czas wymienić sprzęgło ;)
Chyba przy blaszanych wahaczach nie ma znaczenia jakość wytłoczki tylko jakość gum? Blacha to blacha i chyba nic jej nie grozi? A tuleje i swożeń już są wymienne...
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Bardzo fajna przemiana :) Widać, że auto cały czas dopieszczane :)
Dziękuję za miłe słowa :D
Wczoraj wymiany doczekały się łączniki stabilizatora oraz nowe prowadnice zacisków przednich.
Na reszcie cisza się zrobiła :D
Załącznik 29322Załącznik 29321Załącznik 29320
:bravooo::bravooo:
No i kolejne dłubanie przy stilonie. Tym razem został wymieniony olej, filtr oleju i filtr powietrza.
Przy okazji skontrolowałem poziom oleju w skrzyni biegów i jest idealnie w środku, między max a min :D
Załącznik 29360Załącznik 29361Załącznik 29362
A jak tam walka z korektami? Robiłeś może pomiary korekt podczas spokojnej jazdy na 5 biegu?
Na razie nic nie robiłem w tym temacie. Mam problem z działaniem laptopa bez gniazdka 230V hehe. Ale co by nie było trzeba kiedyś będzie o tym pomyśleć.
Byłem na przeglądzie i Pan diagnosta jedynie co znalazł to nieszczelny łącznik elastyczny wydechu. Udałem zdziwionego, ale szkoda to ruszać ponieważ fajnie syczy jak przyśpieszam hehe. Nowy stoi na warsztacie od tamtego roku :redface:
No i kolejna awaria, a raczej zmęczenie materiału. W październiku miałem przegląd i trzepanie kołami nic nie zrobiło, a wystarczyło przejechać po dość małym garbie i nagle łomot jakbym tył auta zgubił.
Pierwsze co mi przyszło na myśl to że pękła nowa sprężyna. Dopiero na garażu okazało się że amor z tyłu padł, a dokładnie urwał się metalowy trzpień tłoka......
Nowe amory już zamontowane.
Załącznik 30295Załącznik 30296Załącznik 30297Załącznik 30298
W czerwcu wymieniałem wahacze i jeden już klęknął a dokładnie jedna guma się rozpadła. Będę to reklamował.
Zakupiłem nowy wahacz a ten pojedzie skąd przyjechał...
Po wymianie wahacza dalej coś stukało i po sprawdzeniu, okazało się że rozleciały się końcówki drążków. Mało tego, bo korzystając z okazji zdemontowanych osłon, zdjąłem pasek osprzętu żeby sprawdzić stan rolek i okazało się że pasek w jednym miejscu wygląda jakby był przecięty nożem. W obawie o konsekwencje zerwania paska, wykonałem telefon do brata, który przywiózł mi nowy pasek Dayco i końcówki drążków RTS.
Wszystko wymienione a dzień później została ustawiona zbieżność.
Nastała cisza i autko zrobiło się sztywniejsze :D
Załącznik 31437Załącznik 31438Załącznik 31439