Fiat, wraz z pozostałymi markami wchodzącymi w skład włosko-amerykańskiego już teraz koncernu, przedstawił we wtorek plany rozwoju na najbliższe pięć lat. Najważniejsze z punktu widzenia Europejczyka marki Fiat oraz Alfa Romeo będą mieć sporo ciekawych nowości. Z punktu widzenia naszego rynku najważniejsza jest informacja o przeniesieniu produkcji następcy Punto do fabryki w Tychach.

Program Marchionne przewiduje rozszerzenie oferty modeli i zwiększenie mocy produkcyjnych Alfa Romeo, Maserati i Jeepa, żeby uczynić z nich rozpoznawalne marki zdolne przyciągnąć zainteresowanie klientów od Pekinu, poprzez Berlin po Boston. Najenergiczniejsze działania podjęła Alfa Romeo planując zainwestowanie do końca 2018 roku 5 miliardów euro (6,97 miliardów dolarów) na wprowadzenie ośmiu nowych pojazdów i ponad pięciokrotne zwiększenie sprzedaży.
6043fc2f777c54d78c7dd45f267e121e.jpg
Fiat
Najważniejsza marka koncernu, patrząc z punktu widzenia europejskiego kontynentu, w najbliższych pięciu latach ma wprowadzić na rynek łącznie osiem nowości. Pierwszym nowym modelem, jaki pojawi się w gamie Fiata, będzie 500X, czyli jeszcze bardziej terenowa odmiana modelu 500L Trekking, a który na rynku zastąpi wiekowe już Sedici. Premiera rynkowa na Starym Kontynencie w drugiej połowie roku.

Ważniejsze biznesowo modele pojawią się jednak później. W 2015 i 2016 roku czeka nas premiera kompaktowego następcy Fiata Bravo, który w ofercie pojawi się w sumie w trzech wariantach nadwoziowych - sedan, hatchback oraz kombi. Tym samym po ośmiu latach nieobecności Fiat powróci do niezwykle popularnego w Europie segmentu kompaktowych kombi. Choć nie zapadła jeszcze decyzja, to znając jednak umiłowanie włoskiej marki do zmian nazewnictwa swoich modeli, można się spodziewać, iż nowy model nie będzie już nosił nazwy Bravo.

To samo czeka najprawdopodobniej następcę Fiata Punto, który zadebiutuje na rynku w 2016 r. także pod inną nazwą. Co ważne dla nas, Polaków, najprawdopodobniej jego produkcja zostanie przeniesiona do Tychów. Mówi się o inwestycji na poziomie 784 mln dolarów (ok. 2,36 mld zł) na unowocześnienie i dopasowanie linii produkcyjnej w tyskiej fabryce oraz o dodatkowych 420 miejscach pracy. Nowy Fiat z segmentu B, jak podaje Automotive News Europe, będzie dłuższy i szerszy od "pięćsetki", a jednocześnie mniejszy od Fiata 500L. Najprawdopodobniej będzie się nazywał 500 Plus i rocznie z taśm montażowych w Tychach będzie zjeżdżać 180 tys. egzemplarzy tego modelu, z czego, wg szacunków, aż 96 proc. będzie trafiać na eksport (w tym również do Stanów Zjednoczonych).

W kolejnym roku (2017) pojawi się nowy crossover Fiata, pod względem technologicznym będzie on bazował na nowej generacji dostawczego Fiorino. I wreszcie w ostatnim roku "pięciolatki" ma zadebiutować nowa, czwarta już generacja Fiata Pandy. Natomiast wisienką na tym torcie fiatowskich nowości ma być jeszcze bliżej nieokreślony specjalny model. Pogłoski mówią o kabriolecie, który byłby owocem współpracy Włochów z Mazdą.

Sprzedaż modeli Fiata ma wzrosnąć do 2018 roku o 27 procent do 1,9 miliona.

Alfa Romeo
Również o ośmiu nowościach jest mowa w kontekście planów Alfy Romeo na następne pięć lat. Inwestycja w tę markę w wysokości aż 5 miliardów euro ma w końcu zakończyć dziesięcioletni okres strat, jakie Alfa Romeo generowała. Osiem nowości ma spowodować, że z zeszłorocznej sprzedaży w wysokości zaledwie 74 tys. egzemplarzy w 2018 r. ma ona wzrosnąć do ponad 400 tys.

Rozwój Alfy to także, a może przede wszystkim, całkowicie nowa platforma określona mianem Giorgio, na której będą powstawać modele z napędem na tylną oś bądź na wszystkie koła. Na nowej płycie bazować będą auta od segmentu kompaktów do klasy wyższej, w tym również SUV-y. Najprawdopodobniej oznacza to, że nie będzie kontynuacji modelu Mito, zaś następca Giulietty z auta z napędem na przód przeistoczy się w "tylnonapędowca".

W przypadku nowości Alfy nie poznaliśmy aż tak dokładnego terminarza debiutów rynkowych jak u Fiata. Wiemy jedynie, że pod koniec przyszłego roku (w 2016 w USA) pojawi się następca modelu 159, długo wyczekiwana Giulia, choć niewykluczone, że ten sedan klasy średniej ostatecznie będzie się jednak inaczej nazywał. Pozostałe nowości zostaną wprowadzone w latach 2016-18. Na pewno wśród nich będzie dwóch przedstawicieli segmentu kompaktów - następców Giulietty (być może pod inną nazwą) - sportowa wersja (a'la Mercedes CLA) oraz bardziej użyteczna (a'la Audi A3 Sportback). Do segmentu D dołączy również drugi wariant nadwoziowy, bardziej sportowy z większym bagażnikiem, czyli niejako spadkobierca Alfy 159 Sportwagon.

Kolejne nowości nie są już tak oczywiste i mogą nieco zaskoczyć nawet wiernych Alfistów. Włoska marka będzie chciała spróbować swych sił w klasie średniej wyższej premium, gdzie dziś rządzą A6, seria 5 oraz klasa E. Pierwotnie model ten miał bazować w dużej mierze na rozwiązaniach z Maserati Ghibli, ale ostatecznie zbyt zawyżyłoby to cenę końcową i zdecydowano się na platformę Giorgio.

Całkowitą nowością w gamie Alfy będą dwa SUV-y. Pierwszy, z segmentu kompaktów bądź klasy średniej, również za cel stawia sobie rywali niemieckich pokroju Audi Q3/Q5 i BMW X3/X5. Z kolei topowy SUV Alfy Romeo będzie bazował na rozwiązaniach, które pojawiły się w Jeepie Grand Cherokee, oczywiście na bazie platformy Giorgio. I wreszcie na koniec, podobnie jak w przypadku Fiata, jedna specjalność, o której jednak niewiele wiemy. Jeszcze niedawno mówiło się o kabriolecie wspólnym z Mazdą. Jeśli jednak taki powstanie jako Fiat, wówczas być może Alfa postawi na model z segmentu BMW 6 czy Audi A7. Co by to nie było, powinno być ciekawie.

Lancia
Perspektywy dla Fiata i przede wszystkim Alfy Romeo są więcej niż ciekawe, niestety przyszłość nie rysuje się w równie kolorowych barwach dla Lancii. Marka ta nie została uwzględniona w planie pięcioletnim i praktycznie stanie się marką lokalną, która skupi się przede wszystkim na włoskim rynku. Dziś zresztą tylko we Włoszech sprzedaż Lancii wygląda dobrze, w pozostałych krajach jest słabo bądź wręcz bardzo słabo. Co więcej, z oferty znikną takie modele jak Delta, Thema czy Voyager, a pozostanie jedynie najpopularniejszy Ypsilon.

Ferrari
Co rok jakąś nowość planuje wprowadzić do oferty Ferrari, przy czym będzie to albo całkowicie nowy model, albo gruntownie zmieniony, albo przygotowany na specjalną okazję. Na początek najprawdopodobniej zmodernizowana zostanie 458 Italia. Co ważne dla fanów sportowych modeli Ferrari, marka nie zamierza rezygnować z najmocniejszych jednostek V8 oraz V12.

Maserati
Do 2018 roku Maserati zwiększy sprzedaż ponad czterokrotnie do 75 tysięcy aut, a liczbę oferowanych modeli do sześciu, między innymi wprowadzając samochód sportowy Alfieri zaprezentowany w marcu w Genewie. Marka chce zwiększyć ponad trzykrotnie dochód w ciągu najbliższych pięciu lat do ponad 6 miliardów euro. Maserati zainwestuje w rozwój ponad 2 miliardy euro.

Maserati, przeciwnie niż Ferrari, ma jasno wytyczoną ścieżkę na najbliższe pięć lat. Na początek, już w przyszłym roku, zobaczymy SUV-a Levante, którego wersja produkcyjna przeobraziła się z koncepcyjnego modelu Kubang. Rok później pojawi się malutkie, dwuosobowe Maserati Alfieri, by w kolejnym roku dołączyła wersja z otwartym dachem. W 2018 roku czeka nas z kolei premiera nowej odsłony modelu GranTurismo.


Chrysler
Amerykańska marka, po opuszczeniu Europy, skupi się głównie na swoim rodzimym rynku. Nie oznacza to jednak, że nie pojawi się nic godnego naszej uwagi. Chrysler będzie chciał stanąć w szranki z kompaktowymi sedanami i wypuści w tym celu model 100. Faceliftingowi jeszcze w tym roku poddany zostanie Chrysler 300, którego następca pojawi się już w 2018 r. Wcześniej zadebiutuje następca SUV-a Aspen, w którego ofercie będzie dostępna wersja hybrydowa. Chrysler, podobnie zresztą jak i Dodge, przy tworzeniu swoich modeli będzie korzystał z platformy Giorgio, tej samej, na której będą budowane nowe Alfy Romeo.

sprzedaż model marki Chrysleri ma wzrosnąć do 2018 roku ponad dwukrotnie do 800 tysięcy aut.

Jeep
Sporo ciekawych nowości planuje w najbliższej przyszłości Jeep. Do Europy jeszcze w tym roku trafi Renegade, którego produkcja ruszy m.in. we włoskiej fabryce Fiata (stąd decyzja o przenosinach produkcji następcy Punto do Polski). W 2016/2017 czekają nas dwie ważne premiery - nowe generacje Wranglera oraz Cherokee. A poza tym ma dołączyć do oferty model z segmentu C, który uzupełni lukę pomiędzy Compassem a Cherokee. Pojawi się jeszcze, jednak tylko na rynku amerykańskim, Grand Wagoneer, czyli dużych rozmiarów SUV z trzema rzędami siedzeń.

Jeep chce zwiększyć do 2018 roku sprzedaż ponad dwukrotnie do 1,9 miliona SUV-ów, a liczbę salonów na świecie powiększyć o 28 procent do 6 023. Marka, która w ubiegłym miesiącu otrzymała zgodę na rozpoczęcie produkcji w Chinach zamierza ostatecznie produkować SUVy w 10 fabrykach w sześciu krajach.

Dodge
Marka Dodge powróci do swego bardziej sportowego charakteru, w czym pomóc mają nowe generacje modeli Challenger oraz Charger, a przede wszystkim nowy Viper, który ponownie ma być sprzedawany pod marką Dodge. Pojawi się również nowa jednostka napędowa, która ma generować aż 700 koni mechanicznych.

Poza tym do sprzedaży w najbliższych pięciu latach trafią nowe odmiany modeli Dart i Journey, oczywiście również w wersjach SRT, a także nowość z segmentu B. Wycofane natomiast z rynku mają zostać Avenger oraz Grand Caravan.


W marcu Marchionne poinformował, że zamierza sfinalizować fuzję włoskiego i amerykańskiego producenta samochodów do końca 2014 roku. Pierwszą giełdą nowej firmy pod nazwą Fiat Chrysler Automobiles NV będzie Nowy Jork, zostanie zarejestrowana w Holandii, a domicyl fiskalny ze względów podatkowych znajdzie się w Wielkiej Brytanii.

Fiat zaczął gromadzić akcje Chryslera w 2009 roku w następstwie globalnej recesji w ramach planu ratunkowego dla amerykańskiego producenta. Z powodu strat w Europie, bez tego działu Fiat byłby niedochodowy w 2012 i 2013 roku.

Źródła: motogazeta.mojeauto.pl , moto.onet.pl