Witam

Posiadam Fiata Bravo 1.4 12v sx z 1999r. jest to mój pierwszy samochód i mam go prawie 2 lata. miałem z nim trochę problemów mianowicie nigdy nie był konserwowany rdza go żywcem jadła ale zainwestowałem 800zł i jest ok, teraz mam inny problem chodzi o jego serducho czyli silnik w trasie spalanie w miarę ok przejechałem nim jakieś 630km autostradą prędkość 110 - 120km na jednym baku w mieście gorzej na jednym baku zrobię połowę z tego w dodatku teraz padł mi pływak i nie wiem ile mam jeszcze paliwa ale za to mam się zamiar zabrać w tym miesiącu. Rok temu byłem z nim u mechanika powymieniał uszczelniacze i coś tam jeszcze ale dał zamienniki autko chodziło dobrze ale teraz znowu spalanie się zwiększyło a na biegu jałowym obroty skaczą od 800 do 1000. Nie wymieniałem jeszcze świec ani kabli, sonda podobno jest sprawna, jak mu dam więcej gazu to momentami jak by tracił moc ale po chwili się pozbiera to dosłownie sekunda. Wiem że te silniki są awaryjne ale może da się jeszcze coś zrobić żeby zmniejszyć spalanie i żeby miał więcej mocy. Proszę o pomoc.

[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]

Dodam jeszcze że jeden niby mechanik co podpiął go do kompa i sprawdzał też ciśnienie w zaworach stwierdził że na dwój jest słabe ciśnienie, da sie coś z tym zrobić? Po tym zabiegu przez dwa dni musiałem pod każdą górkę jechać na 2 bo kompletnie nie miał mocy.